Chciałem trochę powspominać. Minął już rok czasu, odkąd ostatnio byłem gdzieś daleko i już mnie powoli roznosi, dlatego też pomyślałem, że dobrze będzie przypomnieć sobie swoje wyprawy po świecie w minionych latach, zobaczyć co ciekawego się zwiedzało - może przy okazji kogoś zainspiruję :) Jak zawsze, nie będę się rozpisywał :) To co mam do przekazania chciałbym pokazać poprzez moje zdjęcia.
Na pierwszy ogień idzie Indonezja - czyli Bali wraz z wyspami Gili, które miałem przyjemność odwiedzić w 2016 roku.
 |
Wyspa Bali |
Wszystko zaczęło się od miasteczka Ubud gdzie spędziłem pierwsze noce na wyspie Bali. Wybór padł na Casa Priya - hotel / apartament z prywatnym basenem - idealne miejsce na wypad wraz z grupą znajomych.
 |
Casa Priya - Basen |
 |
Casa Priya - Śniadanie podawane na tarasie |
 |
Casa Priya - Wanna w jednej z łazienek |
Same centrum Ubud nie jest wielkie, znajdowało się ok 4km od naszego hotelu - wiadomo trzeba zobaczyć :) Miejsce te było też fajnym punktem wypadowym do okolicznych (i też dalszych) świątyń / znanych miejsc.
 |
Centrum Ubud - Występy artystyczne |
 |
Centrum Ubud |
Po 2 nocach zmieniliśmy hotel - jak zwykle chcieliśmy spróbować czegoś innego. Wybór padł na Griya Shanti Villas & Spa - pokoje z prywatnymi basenami - miejsce naprawdę godne polecenia. Wynajęliśmy 2 pokoje, jeden dla mnie i mojej żony oraz drugi dla znajomych z dwoma sypialniami (z jednej wychodziło się wprost do basenu).
 |
Griya Shanti Villas & Spa - Mój pokój | |
 |
Griya Shanti Villas & Spa - Pokój znajomych |
Teraz chyba najważniejsze, co zobaczyliśmy na wyspie Bali. Poruszaliśmy się wynajętym autem wraz z kierowcą. Pierwszą świątynią, którą zwiedziłem była Taman Ayun. Bardzo fajne i fotogeniczne miejsce, obszarowo nie takie małe, ale koniec końców nie musimy przejść setek metrów, żeby zobaczyć coś konkretnego - przykładowo charakterystyczne zabudowania jakie można zobaczyć na poniższym zdjęciu.
 |
Świątynia Taman Ayun |
 |
Świątynia Taman Ayun |
 |
Świątynia Taman Ayun |
 |
Świątynia Taman Ayun |
 |
Świątynia Taman Ayun |
Następnie wszystko zadziało się lawinowo - świątynia za świątynią - już nie pamiętam dokładnej kolejności, ale to co zapadło mi w pamięć to kilka następujących miejsc.
Świątynia Gunung Kawi - bardzo fajne miejsce, dużo roślinności, pola ryżowe i posągi. A to wszystko po pokonaniu dużeeeej ilości schodów w dół - tak, powrót już nie był taki ciekawy :). Było warto w każdym calu, niezwykle malownicze miejsce.
 |
Świątynia Gunung Kawi - Tarasy ryżowe |
 |
Świątynia Gunung Kawi - Tarasy ryżowe |
 |
Świątynia Gunung Kawi - Tarasy ryżowe |
 |
Świątynia Gunung Kawi - Tarasy ryżowe |
 |
Świątynia Gunung Kawi |
 |
Świątynia Gunung Kawi - Tarasy ryżowe |
 |
Świątynia Gunung Kawi |
 |
Świątynia Gunung Kawi |
 |
Świątynia Gunung Kawi |
Tirta Gangga - jedna z wodnych świątyń. Dużo rzeźb, fajne uczucie jak zdecydujemy pochodzić sobie po kamieniach na środku oczek wodnych.
 |
Świątynia Tirta Gangga |
 |
Świątynia Tirta Gangga |
 |
Świątynia Tirta Gangga |
 |
Świątynia Tirta Gangga |
Ulun Danu Bratan - kolejna świątynia, tym razem położona na jeziorze. Super miejsce, szczególnie jak odwiedzi się je jak jeszcze nie ma tam tłumów ludzi (Wasz kierowca na pewno zna najlepsze godziny do odwiedzin tego miejsca).
 |
Świątynia Ulun Danu Bratan |
 |
Świątynia Ulun Danu Bratan |
 |
Świątynia Ulun Danu Bratan |
 |
Świątynia Ulun Danu Bratan |
 |
Świątynia Ulun Danu Bratan |
Świątynia Besakih - miejsce fajne, trochę pod górkę, dość malownicze ze względu na rozległy teren, ale na miejscu mieliśmy małą przygodę - “nagabywacze” i ludzie próbujący Wam wmówić, że te miejsce nie jest dla Was, chyba że uiścicie nie małą opłatę. No cóż, wiedzieliśmy o tym już przed przybyciem i jakoś przetrwaliśmy, po około 10 minutach się odczepili. Poza tym, miejsce warte odwiedzenia.
 |
Świątynia Besakih |
 |
Świątynia Besakih |
 |
Świątynia Besakih |
 |
Świątynia Besakih |
 |
Świątynia Besakih |
 |
Świątynia Besakih |
Wodny Pałac Ujung - jak mam być szczery, nie jest to miejsce, do którego chciałbym wracać, jest takie w sam raz – tj. raz zobaczyć i zapomnieć. Rozumiem, że może się podobać - pałac na wysepce otoczony wodą - może byłem już dość zmęczony całodniowym zwiedzaniem i dlatego też odniosłem takie wrażenia? Ciekawy jestem co Wy myślicie o tym miejscu :)
 |
Wodny Pałac Ujung |
 |
Wodny Pałac Ujung |
Między czasie podczas przemieszczania się pomiędzy zabytkami, zatrzymaliśmy się w trzech innych miejscach, aby móc poobserwować łono natury. Jedną z fajniejszych takich lokacji jest wodospad GitGit - wiem, nie jest to najfajniejszy z wodospadów na wyspie (w sumie jest ich ponad 20) i wiem, że w czasie mojej kolejnej wizyty zaliczę ich co najmniej kilka, ale i tak uważam, że warto się przejść.
 |
Wodospad GitGit |
Następnie wylądowaliśmy blisko pól ryżowych, zatrzymaliśmy się na ulicy dosłownie na kilka minut w celu porobienia zdjęć.
 |
Pola ryżowe |
 |
Pola ryżowe |
Zaraz po obiedzie pojechaliśmy w jeszcze dwa miejsca, tarasy widokowe z których można zaobserwować górę Batur (wulkan) oraz jeziora (Twin Lakes).
 |
Góra Batur |
 |
Jeziora Twin Lakes |
 |
Jeziora Twin Lakes |
Okolice Denpasar - nasz następny cel wyprawy - tutaj miałem okazję zobaczyć według mnie najładniejsze miejsce na Bali (z tych miejsc, które odwiedziłem). Mowa o Świątyni Uluwatu położonej na skalnym klifie - cały obiekt otoczony jest bajeczną roślinnością. Powiem szczerze, że mało brakowało a pominąłbym to miejsce, jednak koniec końców udało się i nie żałowałem ani sekundy. Zresztą sami zobaczcie.
 |
Świątynia Uluwatu |
 |
Świątynia Uluwatu |
 |
Świątynia Uluwatu |
 |
Świątynia Uluwatu |
 |
Świątynia Uluwatu |
 |
Świątynia Uluwatu |
Ostatnie już miejsce, do którego dotarłem zaraz po Uluwatu to świątynia Tanah Lot - obiekt dość rozpoznawalny umieszczony na wodzie blisko linii brzegowej - bez problemu osiągalny podczas odpływu.
 |
Świątynia Tanah Lot |
 |
Świątynia Tanah Lot |
Teraz czas na wypoczynek :) Na miejsce do wylegiwania się na plaży wybraliśmy wyspę Gili Trawangan. Dostaliśmy się tam promem z portu Padang Bai (przez wyspę Lombok). Z tego co wiem to można dostać się na Gili również bezpośrednio z Bali.
Po przybiciu do brzegu czekała na nas niespodzianka, nasz hotel (Pearl of Trawangan) był oddalony od "portu" o ok. 800 metrów, a więc czekało nas ciągnięcie bagaży przez piasek i czasami błoto.
Wyspa było dość zatłoczona, dało się ją objechać na rowerze i dość spora liczba restauracji nie pozwalała się nudzić (pyszna pizza Regina). Sam hotel był naprawdę spoko, serwowali bardzo dobre jedzenie, zarówno na śniadanie jak i później z karty.
 |
Gili Trawangan - okolice hotelu Pearl of Trawangan |
 |
Gili Trawangan |
 |
Gili Trawangan |
 |
Gili Trawangan - Mocna ulewa |
 |
Gili Trawangan - Restauracja w Pearl of Trawangan |
 |
Gili Trawangan |
 |
Gili Trawangan - Basen w hotelu Pearl of Trawangan |
 |
Gili Trawangan |
 |
Gili Trawangan |
 |
Gili Trawangan |
W kolejnych dniach zaliczyliśmy pobliskie wyspy (Meno i Air) - wypożyczyliśmy łódkę. Okazuje się, że w porównaniu do Gili Trawangan był to dobry wybór - jednak nasza wyspa trochę bardziej "żyje".
 |
Okoliczne wyspy - Gili Meno i Air |
 |
Okoliczne wyspy - Gili Meno i Air |
Mieliśmy jeszcze jeden plan, aby przenieść się na zachodnią stronę wyspy do hotelu Aston Sunset Beach Resort - tam dostaliśmy się transportem lądowym, ośrodek jest położony troszkę na odludziu, ale przenosiny na ostatnie 3 dni na tej samej wyspie były warte...zachodu. Słyszeliśmy, że zachody słońca są przepiękne wraz z wulkanem widocznym z daleka z wyspy Bali - wszystko to robiło naprawdę piorunujące wrażenie.
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
 |
Gili Trawangan - Zachód słońca |
Tak oto dotarłem do końca wakacji w Indonezji, Bali jest miejscem, do którego będę chciał wrócić w przyszłości. Jako miejsce do wypoczynku i leżenia na plaży wybiorę wyspę Lombok - ale to wszystko plany, zobaczymy jak się życie potoczy :)
W następną wyprawę zabiorę Was do Chin. Pozdrawiam!
Ale byłyby tu świetne tereny do tego, aby popływać sobie kajakami. Myślicie, że tam z takich aktywności korzystają? Widzieliście, aby ktoś kajakiem pływał? Nie ukrywam, że lubię taką aktywność i co chwila szukam jakiś nowych miejsc. Po raz pierwszy chcę też sprawdzić jakieś konkretne akcesoria do pływania kajakami na stronie http://gokajak.com/ . Myślę, że coś przydatnego się znajdzie i całkiem fajnie będzie sobie popływać. Pływaliście w ogóle kiedyś kajakami?
OdpowiedzUsuń